pozdrawiam wczorajszych grandziarzy swietujacych wraz ze studentami TZ zdanie biochemii:D zwlaszcza pania nauczycielke zwana HUBA , czerwonego AL Capone wraz z jego wspollokatorem no i gospodynie imprezy maglorzate:P wyzynek zostal odspiewany, oberek odtanczony czyli rytualne przeboje lanowe staly sie juz na dobre tradycja wszelkich imprez:P AAA studenci TZ zostali zapoznani z przebojem "bananowa kochanka" o ktorym nikt wczesniej nie slyszal Nauczycielka poznala swojego pierwszego lanowego partnera ktory niewiedziec czemu zrezygnowal i jadla pierwszy raz pikle:P
Hm...Tak to się wszystko działo...A w windzie nie ma luster :/ Pikle smaczne, smalec owszem! No i łapanie za drąg też mi się podobało, śmieszna gra.<hi> Jak ja nie lubie oberka Pozdrawiam i całuję 213 razy!!!
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach