Dla mnie ważne

Internet prowokuje zachowania patologiczne... a jeśli nie prowokuje, to przynajmniej zachęca... bo tu jesteśmy anonimowi, a co za tym idzie - bezkarni! Mogę sobie poudawać napalonego nastolatka, albo kobietę po przejściach... w sumie to nic złego stworzyć sobie swój prywatny, anonimowy światek - zwłaszcza jeśli realne doświadczenia dalekie są od doskonałych. Wszyscy klepiemy starą biedę - studia, brak kasy, zafochowana laska... co w tym złego, że ubarwimy sobie to i owo!? Ano nic... chyba... schody zaczynają się wtedy, gdy zaczynamy swoim zachowaniem krzywdzić innych... a internet daje nam duże pole do popisu. Wchodząc na nieznajome strony ukrywamy się za zmyślonymi nick'ami i pozostawiamy chore komentarze... bo mam zły dzień i trzeba się na kimś wyładować... albo mam kompleksy i dlaczego inni mają być szczęśliwi, tylko nie ja... albo mam duuużo wolnego czasu i mi się nudzi... albo z jakichś innych, równie "poważnych" powodów... Każdy mam prawo do własnego zdania - w końcu mamy względną wolność słowa... ale ja tego NIE ROZUMIEM! Może i jestem tępa łycha, ale dla mnie takie nieuzasadnione ataki są z lekka niepojęte. Wpieprzyć się na forum i pozostawić po sobie tylko obelgi i ogólny niesmak??!! Jakim trzeba być pojebem żeby coś takiego zrobić??!! Czemu to ma służyć??!! To, że przez internet nie oznacza, że nie boli, do cholery! Po drugiej stronie monitora też siedzi człowiek - czuje i cierpi! Ale co z tego?! Przecież my tego nie widzimy... gówno obchodzi nas to jak zareaguje nasz odbiorca... ważne, ze my mamy chwilową sadystyczną radochę, bo sprawiliśmy komuś przykrość... czy to nie jest chore??!! Moim zdaniem powinno się wprowadzić jakieś testy psychologiczne przed podłączeniem delikwenta do internetu... tak jak przed wydaniem pozwolenia na broń... bo słowo, może ranić bardziej niż przemoc fizyczna...

P.S. wyjaśniający... żeby wam się nie wyobrażało, że mnie ktoś tu napastuje komentarzami. Boże broń! Ja za mały robaczek jestem, by ktoś się do mnie "czepnął"... O całokształt mi się rozbiega... o bezmiar głupoty i złośliwości ludzkiej... bo mnie to osobiście zastanawia - czy to ja jestem nienormalny, czy może coś z tym światem jest nie tak???

Widać mądrość lecz jednocześnie nieroztropność wypowiedzi. Pozostawanie anonimem ma swój urok. Lecz jako baczny obserwator mogę powiedzieć, iż na naszym przecudownym, a jakże forum, przypadki obrzucania błotem raczej do rzadkości należą. Zwykle towarzysze w piśmie oraz w mowie zachowują się bardzo dobrze/dobrze/znośnie. Ale jakoś się zachowują. Dajmy na to Szara Eminencja. Pojawiła się niczym Filip z konopi, ni stąd ni zowąd. Napisała kilka linijek tekstu, i mimo tego, że informacje posiada dość potężne odnośnie wielu użytkowników to błotem nie obrzuca, ani sekretów nie wyjawia, ewentualnie naprowadzi nieco;) No i tak trzeba.
Reasumując, drogi Mądro-głupi Gościu, bycie anonimem nie jest złe, a te patologie, gdyż inaczej zachowań owych nazwać nie można u nas do rzadkości należą (jak to patologie).
Pozdrowienia dla wszystkich i Wszystkich Smile

Post został pochwalony 0 razy

Hominis est errare, insipientis in errore perseverare

Animus aeger semper errat

Historia magistra vitae est

Littera docet, littera nocet

a moze zalozcie sobie nowy temat pt. lacinskie przyslowia i sentencje;P
pozdro 600

Post został pochwalony 0 razy

"Łaciński" to ładny język, warto w nim pisać, wówczas wypowiedz wygląda na roztropniejszą i zdecydowanie poważną. np. "Volo anaticulum cumminosam meam"

Post został pochwalony 0 razy

hmm czyli obojetnie co napisac byle lacina ... hmm ciekawe;P

Post został pochwalony 0 razy

Jako baczny obserwator powiem tylko tyle: de actu et visu.
A poza tym łacina to piękny język, szkoda że wyszedł z użycia.

Post został pochwalony 0 razy

Nie twierdze żeby pisać obojętnie co...To tylko moje małe spostrzeżenie. A kaczuszka to tylko przykład poważnie wyglądającej "sentencji".

Post został pochwalony 0 razy

nasz język ojczysty też jest bardzo piękny więc zachęcam do pisania w nim:)

bo juz mi sie nie chce ciągle kopiować do google tych przysłów żeby je rozszyfrowac:P hehe... Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Święta racja ... przecież wszyscy winniśmy używać ojczystego języka ... w końcu mamy "przekazywać" nasze dziedzicteo kulturalne , na które i język się składa...

Post został pochwalony 0 razy

Mając w pamięci jeden z pierwszych tekstów w języku polskim, autorstwa Mikołaja Reja z Nagłowic, który każdy wkuwa na blachę przygotowując się do sprawdzianu wiedzy z literatury średniowiecza,"iż Polacy nie gęsi, i swój język mają..." zalecam przemyślenie, czym jest dla ciebie """"dziedzicteo kulturalne"""", i co w związku z tym chcesz przekazywać. Za mediewistę pokroju Bronisława Geremka się nie uważam, aczkolwiek podczas pisania wypocin radzę czasem zerknąć co się pisze. Żyję nadzieją, że jest to niewielkie przejęzyczenie z Twojej strony. W przeciwnym razie wierząc, iż trening czyni mistrza polecam grę w scrabble.

Dziedzictwo kulturowe...dzielo na ktore pracowali nasi dziadowie i pradziadowie...z chymnem, rotą... na ustach przelewali krew tylko dla tego, zeby ktoś używał słów Dziedzictwo kulturowe, bez opamietania niczym kur.a jako przecinek. Szanujmy naszych przodków, dzięki którym mamy nasz kraj , wolny, polski karaj, w którym niemal każdy ma dostęp do internetu w którym wolność słowa jest tak ogromna , że pozwala nadużywać słów nadzwiczaj....ważnych, że ja pier.ole...Złość mnie z lekka ogarnia... Ale to chwilowe