Autor |
Wiadomość |
Piotruś;-)
Nagonasienne - welwiczja przedziwna
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Pyrlandii;-) |
|
Humor |
|
wrzucajcie tutaj różne smieszne rzeczy, które moga nam umilić rozpoczynającą się sesje a także poprawić nastrój jesli ktoś sie załamuje zbliżającymi sie egzaminami;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 18:29, 14 Sty 2007 |
|
|
|
|
Piotruś;-)
Nagonasienne - welwiczja przedziwna
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Pyrlandii;-) |
|
|
|
Na dobry początek...
Orkiestra koscielna na Górnym Slasku, dyrygent pyta sie:
- Zymbalisten vertig?
- Ja, ja naturlich.
- Puzon vertig?
- Ja.
- Trompette vertig?
- Ja.
- Also, eins, zwei, drei;
- "Nie rzucim ziemi, skad nasz ród..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 18:44, 14 Sty 2007 |
|
|
Piotruś;-)
Nagonasienne - welwiczja przedziwna
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Pyrlandii;-) |
|
|
|
a tutaj cała seria, żeby wam sie nie nudziło miłej lektury....
Komisja Europejska postanowiła wybudować bramę w trzecie tysiąclecie jako symbol coraz ściślejszych więzi łączących państwa członkowskie. Wyłoniono
podkomisję do przeprowadzenia przetargu, która ów przetarg ogłosiła. Do wykonania bramy zgłosiło się trzech oferentów: Turek, Niemiec i Polak.
Pierwszy ofertę przedstawił Turek: brama solidna, projekt kompletny - wszystko w porządku - koszt: 6000 euro.
Drugi był Niemiec: projekt w zasadzie nie odbiegał od projektu Turka, podobne wykonanie, cena: 10.000 Euro. Komisja pyta: czemu aż 10.000! Niemiec na to:
solidny niemiecki projekt, solidne niemieckie materiały solidne niemieckie wykonanie, a to kosztuje. OK.
Ostatni był Polak, który przedstawił projekt bardzo podobny, wręcz identyczny do projektów Turka i Niemca, ale cena wynosiła 56.000 Euro. Tu komisja o
mało nie spadła z krzeseł, ale pytają, czemu tak astronomicznie wysoka kwota, na co Polak:
- 25.000 Euro dla mnie, 25.000 dla Szanownej Komisji za trud włożony w przeprowadzenie przetargu i skuteczne jego rozstrzygnięcie, a 6.000 dla Turka, bo ktoś te bramę musi postawić...
Bóg postanowił sprawdzić we wrześniu, co też porabiają studenci. Zesłał więc na ziemię anioła, ten posprawdzał i wraca z raportem:
• Studenci medyka się uczą, studenci uniwereka piją, studenci polibudy piją.
Następną kontrolę zrobił w listopadzie:
• Studenci medyka ryją, studenci uniwereka zaczynają się uczyć, studenci polibudy piją.
Styczeń:
• Studenci medyka kują, aż huczy, studenci uniwereka ryją, studenci polibudy piją.
Początek sesji. Anioł wraca z ziemi i mówi:
Panie Boże, studenci medyka ryją dzień i noc, studenci uniwerka ryją dzień i noc, studenci polibudy się modlą.
A Bóg na to:
• I ci właśnie zdadzą!
Karol i Hela spedzaja powtorny miodowy miesiac, by uczcic 40-ta rocznice slubu. Leca do Australii. Nagle glos pilota :
- Drodzy pasazerowie, silniki odmówily posluszenstwa. Mozemy lądowac awaryjnie na wyspie przed nami, ale prawdopodobienstwo ze ktos nas odnajdzie jest rowne zeru. Dziekujemy za wyrozumialosc.
Marian drapie sie w glowe i mowi do Heli:
- Kochanie oplacilas rachunki za mieszkanie?
- Tak najmilszy, uregulowalam tuz przed wyjazdem.
- A za telefony ?
- Tez zaplacilam o moj najdrozszy...
Karol mysli, mysli, mysli...
- A ZUS-y nasze poplacilas ?
- O Boze, kochanie na smierc zapomnialam! Och dowala nam kare!
Karol caluje ja tak jak nie calowal od lat 30tu, smieje sie, wrzeszczy jak wariat:
- Przezyjemy! Znajda nas! Te sk...y znajda nas, nawet na koncu swiata
Teściowa chciała sprawdzić zięciów czy ją w ogóle lubią. Postanowiła że wskoczy do studni i będzie udawała że się topi. Przygotowała sobie wszystko w studni (jak wskakiwała trzymała się liny). Przyjechał pierwszy zięć no to teściowa buch do studni. Zięciu podbiega, patrzy, teściowa. Wyciąga ją ze studni i odnosi do domu. Rano budzi się, widzi przed domem maluch z napisem "od teściowej dla zięcia". Przyjechał drugi zięć, teściowa ten sam numer. Zięć ją ratuje. Rano wstaje a tam polonez!? z napisem "od teściowej dla zięcia" Przyjechał trzeci zięć. Teściowa stary numer. Zięć podbiega do studni odcina linę na której wisiała teściowa. Teściowa się topi. Zięć rano wstaje a tam MERCEDES z napisem "dla kochanego zięcia TEŚĆ"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 19:17, 14 Sty 2007 |
|
|
Agula
Administrator córka Romana
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń Płeć: panienka |
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 19:27, 14 Sty 2007 |
|
|
Piotruś;-)
Nagonasienne - welwiczja przedziwna
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Pyrlandii;-) |
|
|
|
Ej... Agula... wolałbym żebys wykazała troszke inwencji i sie wysiliła;p
chociaż skopiuj i wklej to do naszego forum;) oczywiście powybieraj te najlepsze dowcipy:) więc prośba o zmienienie postu:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 19:52, 14 Sty 2007 |
|
|
gosiula;P
Grzyby - pleśniak biały
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
moze to troche nie na temat, ale uwazam ze administratorka, moze se tu pisac co chce;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 1:44, 15 Sty 2007 |
|
|
Piotruś;-)
Nagonasienne - welwiczja przedziwna
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Pyrlandii;-) |
|
|
|
Ależ oczywiście, że może...:d ale może także się troszeczkę wysilić i wykazać troszkę własnej kreatywności*.
*wahałem się czy nie użyć słowa "inwencja twórcza" ale chyba dobrze wybrałem;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 18:21, 17 Sty 2007 |
|
|
Agula
Administrator córka Romana
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń Płeć: panienka |
|
|
|
heloł, nie wiem co inni na ten temat mysla ale moim zdaniem zdolnosc uzywania klawiszy ctrl+c i ctrl+V nie swiadczy wcale o kretywnosci. No ale jesli sa tutaj bardziej tworczy ludzie na forum to zapraszam do rozwijania tego watku:>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 19:15, 17 Sty 2007 |
|
|
Piotruś;-)
Nagonasienne - welwiczja przedziwna
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Pyrlandii;-) |
|
|
|
ale to nie chodzi tylko o te pare klawiszy... trzeba jeszce wybrać odpowiedni dowcip..
może słowo kreatywność źle zostało przeze mnie użyte... choć w chwili obecnej brakuje mi innego słowa aby je zastąpic;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 23:07, 17 Sty 2007 |
|
|
Agula
Administrator córka Romana
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń Płeć: panienka |
|
|
|
wybacz, wyglada na to ze nie mam takiego daru by wynajdowac dowcipy ktorym rozbawilabym tak wszystkich uzytkownikow. Kazdego smieszy inny rodzaj i poziom dowcipow i mysle ze na stronce kazdy znajdzie cos dla siebie, zatem pokornie zamilkne, gdyz ja widocznie nie mam poczucia humoru :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 23:25, 17 Sty 2007 |
|
|
Grzesiulo
Paprotniki - widliczka ostrozębna
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 75 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rio |
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] z bonusem:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 18:43, 18 Sty 2007 |
|
|
Piotruś;-)
Nagonasienne - welwiczja przedziwna
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Pyrlandii;-) |
|
|
|
Ależ droga Agulo... nikt nie twierdzi ze nie masz poczucia humoru. I ja tak nie myśle! ale może powróćmy do głównego wątku tego tematu, czyli dobrego humor:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:29, 19 Sty 2007 |
|
|
Piotruś;-)
Nagonasienne - welwiczja przedziwna
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Pyrlandii;-) |
|
|
|
tutaj taki kawał chyba na czasie;) troche długi ale mam nadzieje, że sie spodoba:)
Student wraca w środku nocy po imprezie do akademca. Jest totalnie pijany, jeszcze się zjarał do tego ale sobie myśli, że jutro ma egzamin wieć usiądzie teraz i do rana bedzię się uczył. No ale głos wewnętrzny mu podpowiada:
- słuchaj... nie dasz rady teraz się nic nauczyć, połóż się spać, rano sie obudzisz i bedzie wszystki si, nauczysz się i zdasz.
No to posłuchał głosu wewnętrznego i zrobił jak mu kazał. Rano się budzi, zostały mu 4 godziny do egzaminu a on jest nieprzytomny, skacowany, głowa go boli, suszy go itp. No ale myśli: egzamin już niedługo muszę się uczyć! Na to głos wewnętrzny:
- słuchaj nie dasz rady się teraz nauczyć, zobacz w lustro jak wygladasz. Połóż się spać wstaniesz pójdziesz na egzamin zdasz i bedzie wszystko dobrze.
No to po raz kolejny posłuchał, położył się spać, później wstaje, kąpie się idzie na ten egzamin, wchodzi do sali siada a przed nim trzy koperty z pytaniami. Mówi sobie wezmę środkową... no ale po raz kolejny głos wewnętrzy mu podpowiada:
- węz tą po lewej...
Zrobił jak mu kazał, otwiera koperte, czyta pytania i mówi sobie:
- kuurwaaa mać...
A głos wewnętrzny:
- o jaaaa pierdole...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 16:15, 21 Sty 2007 |
|
|
Piotruś;-)
Nagonasienne - welwiczja przedziwna
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Pyrlandii;-) |
|
|
|
Nad rzeką, obok farmy siedzi krowa i pali trawkę. Zadowolona, klimat i te
sprawy. Podpływa do niej bóbr, wychodzi na brzeg i pyta:
- Te, krowa, co robisz?
- Aaaa, widzisz bóbr, jaram i jest OK.
- Daj trochę, jeszcze nigdy nie kurzyłem...
- Jasne! Ciągnij macha bracie!
Bóbr wciągnął dym i od razu go wypuścił. Na to krowa:
- Stary, nie taaak! Patrz: ciągniesz macha i trzymasz go w płucach dłuższą
chwilę. Zresztą - wiesz co? W tym czasie jak wciągniesz, przepłyn się
kawalek pod wodą w dół rzeki, wróć tu i wtedy wypuść powietrze. I mówię ci
będzie OK.
Jak uradzili, tak zrobili. Bóbr się zaciagnal, płynie pod wodą, ale już po
kilku chwilach zrobiło mu się happy. Wyszedł na brzeg po drugiej stronie
rzeki, walnął się na trawę i orbituje.
Podchodzi do niego hipopotam i pyta:
- Te bóbr, co robisz?
- Aaaa, widzisz hipciu, fazuję sobie troszku...
- Daj trochę stuffu, ja też chcę.
- Podpłyń na przeciwko do krowy. Ona ci da.
Hipopotam podpłynął w górę rzeki, wychodzi na brzeg, a krowa wywaliła gały
i krzyczy:
- Bóbr, k***a, WYPUŚĆ POWIETRZE!
Idzie Jasio z ojcem na spacer. Nagle ojciec potyka się i mówi pod
nosem:"k***a".
- Co powiedziałeś tatusiu - pyta Jasio.
- Aaaa... powiedziałem.... "duduś" - odpowiada ojciec.
- tatusiu, a co to jest duduś
- Aaa, wiesz synku duduś to takie zwierzątko
- Tato, a jak on wygląda?
- A, ma takie rączki i nóżki....
- Tatusiu, a cojedzą dudusie?
- Mmm. Jedzą warzywa owoce....
- A tato, a czy dudusie mają dzieci?
- Noo, tak
- To znaczy, że dudusie się rozmnażają?
- Tak
- A jak się nazywają dzieci dudusia?
- Eee...dudusiątka.
- A jak wyglądają dudusiątka?
- Też mają rączki i nóżki.... tak samo jak dorosłe
- A co jedzą dudusiątka?
- Eeee..... mleczko piją...
- Tato, a gdzie mieszkają dudusie?
- k***a!!!!!!!! POWIEDZIAŁEM k***a!!!!!!!!!
Trzej przestępcy jadą do więzienia. Każdy z nich ma przy
sobie jedną rzecz,
dzięki której będzie mieć zajęcie w więzieniu. Nagle jeden
więzień pyta
kolegę:
- Ty, co wziąłeś ze sobą?
Ten wyciąga farbki i mówi:
- Będę malować, czas mi szybko zleci. A ty co wziąłeś?
- Karty, mogę grać dla zabicia czasu.
Trzeci przestępca siedzi cicho w kącie i uśmiecha się. Oni
do niego:
- Czemu się tak podśmiewujesz?
Trzeci wyciąga pudełko tamponów i mówi:
- Ja mam to!
- A co ty będziesz z tym robił? - pytają koledzy.
Trzeci przestępca uśmiecha się i zaczyna czytać z pudełka:
- Mogę jeździć konno, pływać i jeździć na rolkach...
Ojciec z synkiem podczas spaceru mijają dom publiczny. Synek zaintrygowany charakterystycznym
wyglądem budynku pyta:
- Tata, a co tu jest ?
Ojciec nie chcac skłamać, ale i nie chcac powiedziec prawdy mowi:
- Widzisz synku... to jest taki dom w którym za pieniądze można zaznać rozkoszy. Mały zapamiętał
sobie słowa ojca i po obiedzie wyciągnawszy od niego dyche na kino, naturalnie polecial do burdelu.
Wpada do środka, buch ta dyche na lade i mowi:
-"Plose pani, chciałbym zaznać roskosy".
Burdelmama spojrzała na niego, ukroiła trzy pajdy chleba, posmarowała masłem i miodem i wreczyła
to maluchowi.
Mały po powrocie do domu mowi do ojca: - Tata, zgadnij gdzie byłem!
- No... w kinie...
- Nie tata, w tym domu co ześmy mijali... - ?.
- No i co !
- Dwóm dałem rade, ale trzecią już mogłem tylko wylizac....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 22:53, 22 Sty 2007 |
|
|
Piotruś;-)
Nagonasienne - welwiczja przedziwna
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Pyrlandii;-) |
|
|
Wto 16:46, 23 Sty 2007 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|