Autor |
Wiadomość |
MA(le)ŃKA
Sinice - trzęsidło zwyczajne
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań |
|
Liptovsky Mikulas |
|
Witam wszystkich
Założyłam nowy temat - proszę o brawa
Tak właściwie to piszę z pytaniem o osoby które zdeklarowały czynnie uczestniczyć w wyjezdzie. Ile jest osob z Łanów, kto tak właściwie jedzie. I czy na narty czy na deske? I pytanie do osób które były w zeszłym roku jak jest na takim wyjezdzie? Czy wyjscia na stok sa określone jakimiś godzinami czy każdy robi jak uważa?
Podpowiedzcie, pomóżcie dokonać wyboru...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 12:39, 02 Lut 2007 |
|
|
|
|
gosiula;P
Grzyby - pleśniak biały
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
helou helou
na wyjezdzie w zeszlym roku bylo super
wyjazdy na stok i powroty sa okreslone, bo od miejsca naszego zakwaterowania jest kawalek drogi wiec jezdzilismy autobusem w obie strony wszyscy razem, przy czym oczywiscie w jezdzeniu juz pelna dowolnosc, mozna jezdzic gdzie ci sie podoba, a osrodek jest spory ( [link widoczny dla zalogowanych] ), no albo mozna siedziec w jednej kilku kanjpek
do tego byly zorganizowane atrakcje wieczorne: wyjazd do tatralandii, kolacja z kapela cyganska, dicho w kanjpie w amerykanskim stylu;p, generalnie ciekawie:)
wiadomo, ze to czy wyjazd bedzie udany zalezy jeszcze od tego kto jedzie, a kto jedzie to nie iwem, ale tak czy tak chyba warto:) buzka:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 15:36, 02 Lut 2007 |
|
|
Piotr
Bakterie-krętek blady
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Witam
Jako weteran slowackich wyjazdow (4 raz!) postanowilem tez dopisac pare slow.
Jedno jest pewne. Na pewno warto jechac. Tym bardziej ze nie jest to jakas super kasa za tygodniowy wyjazd (jakies 400 + 350 karnet). Baza jest naprawde godna uwagi nawet dla tych lepiej jezdzacych (a wlasciwie to zwlaszcza dla nich)
Wyzywienie w akademiku niczego sobie (sniadanie i obiadokolacja) choc wszelkie zupki chinskie i inne tuszonki tez mile widziane. O ciastkach nawet nie wspominajac!
Na stoku tez mozna cos przekasic za niewygorowana cene
Zycie nocne dosyc bogate (kto byl w B clubie wie o czym mowie:) Do tego wypady na gorace zrodla i pieczona golonke.
Moze w tym roku zbierze sie jakas wieksza ekipa deskarzy. Z tego co wiem na razie tylko Szymony i ja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 16:06, 02 Lut 2007 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|