przepraszam ale zachowalem sie jak cham i przeczytalem konwersacje wasza, tj. matyldy i grzesiula:)
strasznie zle sie z tym czuje ale spotkajcie sie w koncu i do roboty:)
no powodzenia i jeszcze raz szczerze ubolewam nad soba samym
Droga Matyldo ... nie przejmuj się zbytnio tą ..."intrygą" ... chyba że się na żartach nie znasz ... z daleka widać że nie ma co tego dosłownie brać...
Jednakże daj kumplowi szansę się zrewanżować za jego wybryki ...
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2
Strona 2 z 2
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach